środa, 1 grudnia 2010

Kameleon...

Kameleon

Tytuł mówi sam za siebie-body painting wtopiony w jakiś element przestrzeni:) .
Okno to jedna z prac która najbardziej mnie zachwyciła, kobieta została pomalowana z taką precyzją, że świetnie imituje ścianę i fragment ramy okna, a to już wyższa szkoła jazdy:).Dopiero kiedy przyjrzymy się widzimy postać ludzką, lecz czy na pewno to człowiek? jest przecież tak nieruchoma i skamieniała jak gdyby wrosła w beton,stała się  częścią materii.Chłodna,obojętna strażniczka domu...  a może to jedynie posąg?:)
Zwróćmy uwagę na ''kobitę kota'', świetny dobór kolorów,wszytko utrzymane w tonacji brązów i bieli.Przysłowie, że właściciel upodabnia się do swojego pupila, ma tu dosadne potwierdzenie.:P



1 komentarz:

  1. Ta dziewczynka z pomalowaną twarzą... To farba tak się łuszczy, czy tak jest namalowane?

    OdpowiedzUsuń